wtorek, 4 września 2012

Djerba - drugi pobyt



      Na drugi wylot na Djerbę czekałam „aż” 5 miesięcy. Oczywiście cały czas działałam na forum. Wiedziałam, że wybiorę się do tego samego hotelu i znałam przynajmniej w przybliżeniu miesiąc wylotu. A wylatywałam 23 września 2005 r. Na miesiąc przed wyjazdem, mając już voucher prężnie przystąpiłam do zbierania grupy z którą mogłabym spędzić miło czas. Najpierw szło mi dość opornie, a raczej inni byli niezbyt zorganizowani. Ja jestem dość uparta. Ponawiałam swoje pytania - kto leci w moim terminie? Kilka osób wyraziło chęć rozmowy czy raczej współpracy ze mną.Wreszcie jakoś doszliśmy i na forum i prywatnie w korespondencji e-mailowej do porozumienia.

     Miałam przylecieć 23 września tj. w godzinach lunchu. To był piątek. Więc z jedną młodą parą i jedną Panią (młodszą ode mnie) umówiłam się na godz 10.00 rano w sobotę przy recepcji. Oni lecieli samolotem w nocy z piątku na sobotę. Jak się wyśpią to przyjdą. Ok. Byłam jednak pełna nadziei, że chociaż zechcą zobaczyć z kim się umówili z czystej ciekawości. O godz 6.20 byłam już na lotnisku, rozglądałam się ciekawie kto leci na Djerbę, dość uważnie studiowałam twarze, a nuż spotkam się z nimi na jakiejś wycieczce.

     Zaraz po wejściu do samolotu, który leciał z Djerby przez Wrocław do Warszawy i ponownie na Djerbę okazało się, że miejsce które mi przydzielono jest zajęte. Siedziała tam przeurocza para. Piękna blondynka z włosami do pasa, zadbanymi, ze zrobionymi pasemkami, nogi do szyi, a obok niej pewny siebie młodzian, wygadany ale sympatyczny. Ponieważ w samolocie było dużo miejsc, można było sobie wybrać przy oknie czy nie? Ganc pomada. Siadłam jednak na trzeciego i zaczęliśmy pogawędkę. Pomna jak poznałam małżeństwo na lotnisku w Warszawie pomyślałam znowu mam towarzystwo.

     W trakcie rozmowy wyszło, że lecą do tego samego hotelu tylko na 2 a nie na 1 tydzień. Dobra nasza. Opowiedziałam im jak się umówiłam z ludźmi z forum, w ten sposób zbierając towarzystwo. HURA- będzie nas więcej. Młodzi Martusia z Krzysiem okazali się świeżo poślubionymi małżonkami w podróży poślubnej. Dojechaliśmy do hotelu. Uprzedziłam ich o sposobie witania. Byli zaskoczeni, ale też zauroczeni. Po rozpakowaniu wróciliśmy do barku na drinka, omówiliśmy co możemy robić i umówiliśmy się na śniadanie. Młodzi muszą być sami. Poszłam więc sama na wieczorne show gdzie przedstawiono HOLLYWOOD  PRODUCTION - rewelacja.
Hollywood Production
 
Parodia w wykonaniu animatorów Grease, albo Zorro to prawdziwy majstersztyk. Powalona wrażeniami i jednak trochę zmęczona poszłam spatki, a rano,......

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak opublikować komentarz?

Jeśli nie masz KONTA GOOGLE, to można wybrać:

- NAZWA /ADRES URL - w okienku NAZWA wpisać nick i w okienku ADRES wkopiować adres swojego bloga.

- ANONIMOWY - w tej opcji proszę podpisać się w komentarzu.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...