Zbliżają się Wybory Samorządowe. Zostałam kandydatem do Rady Dzielnicy z łapanki. Przyszła do mnie sąsiadka, którą znam tyle lat ile mieszkam w tym bloku. Rozsiadła się w fotelu i zaczęła snuć perspektywy dla mnie. Nigdy się polityką nie pasjonowałam, zawsze uważałam że wszystkie partie polityczne powinny mieć wspólny cel - nasze dobro. Ale Irena oczywiście dotknęła w rozmowie tematu który nie powiem mnie kręci. Nie pracujesz, jesteś operatywna, pyskata, przebojowa i takich ludzi trzeba. Nie gamoni ale takich którzy potrafią przekonać, mają tzw. gadane. No cóż nie da się ukryć to właśnie ja. Ta łapanka dla mnie przyszła trochę za późno, bo o wyborach trąbi się od miesięcy. Ja jestem z tych osób zorganizowanych w życiu więc wszystko na ostatnią chwilę trochę mnie przerasta. Ale co tam - daję radę. Skrzynka emailowa zapchana informacjami, a do tego do ulotek wskazane (niekoniecznie) jest zrobienie fotki w profesjonalnym studio. A tam w cholerę, raz w życiu robiłam specjalnie takie zdjęcia. Albo ja jestem idiotka albo z ludzi robią idiotów. Na każdej kampanii wyborczej jest adnotacja o środkach finansowania. Prawda bardziej bolesna, ja muszę wszystko opłacić sama. U schyłku roku trochę trudno wyskrobać kasę ale jakoś sobie poradziłam.
A przy okazji wprawdzie nie ma tego w necie ale 30.10.2014 o godz 7.40 na TVP1 wystąpiłam w wywiadzie telewizyjnym. Moja buźka była główną migawką programu. Oczywiście komentarze wstawione do sytuacji nie mówią prawdy, normalne. Czy dostanę w wyborach odpowiednią ilość głosów, okaże się po 16 listopada. Trzymajcie za mnie kciuki - może będę rządzić hi hi hi hi hi hi
![]() |
zdjęcie do ulotki |
![]() |
no i co????? |
dla wyjaśnienie - nie należę do żadnej partii politycznej
Oooooo.... Kochana! Na zdjęciu "palce lizać" jest logo partii jak byk! Jak nic, jesteś na ich liście pomimo braku przynależności.
OdpowiedzUsuńGratuluje odwagi i popieram sąsiadkę, że "takich trzeba". Powodzenia!
niestety inaczej nie można było. Stało się i po "herbacie"
OdpowiedzUsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńJagódko, a "bezradni radni" i mieszkańcy Wilanowa zaskarżyli to przewrócenie pod osłoną nocy granic okręgów wyborczych /w miejsce dwóch okręgów utworzono w Wilanowie cztery/? Bo jak nie, to coś mi się wydaje, że jeśli PO uzyska tyle głosów, co w 2010 roku, to będzie rządzić samodzielnie i PIS nie porządzi w Wilanowie.
Kandydatka z Ciebie - faktycznie palce lizać.
Pozdrawiam serdecznie.
najgorsze, że ludzie są obojętni na próby rozmowy. Nie wiem co będzie, poczekamy zobaczymy
UsuńI co? Będziesz radną? Gratulować?
UsuńNiestety ie udało mi sie przejść do czołóki. Trudno mo ze za 4 lata nosa komuś utrę
Usuń