Z wyjazdów na razie nici, brakuje mi pomysłu na wpis. Ale wczoraj wieczorem przeglądając na lapku zdjęcia doszłam do wniosku że w ciągu ostatniego roku zmieniłam się. Nie tylko wewnętrzne ale zewnętrznie również. Miniony rok obfitował w przeróżne wydarzenia i te smutne i te wesołe. Dla mnie najważniejszą rzeczą jest zdrowie. Na szczęście jak powtarzam każdemu z emerytury nie wykładam na lekarzy, lekarstwa więc jest good. Jest to powód do radości, lat przybywa i rożnie to może być. Ale jak wstaję rano i nic mnie nie boli mówię – Eureka – ja żyje. A już bez żartów. Mam jeszcze zamiar trochę pożyć bo życie jest piękne chociaż czasami do dupy.
Zatem do dzieła i mogę się pochwalić swoją przemianą.
Etykiety
- Bodrum 2022 (1)
- Bułgaria 2021 (1)
- Ciekawostki (22)
- Djerba 2005 (12)
- Egipt (2)
- Kreta (1)
- Maroko (3)
- Monastyr 2007 (2)
- Podróże po Polsce (3)
- Tunezja 2007 (3)
- Tunezja 2008 (2)
- Tunezja 2013 (2)
- Tunezja 2016 (2)
- Tunezja 2017 (1)
- Tunezja 2023 (1)
- Turcja (3)
- Turcja 2020 (1)
- Turcja 2022 (1)
- Turcja 2024 (1)
- Z życia wzięte (67)
- zwyczaje i obyczaje w Tunezji (13)