Moda i seksowność w ubiorze i sposobie zachowania:
różnica w mentalności polsko – tunezyjskiej.
Opowiada IwaTunis
Tunezyjczycy lubią być modni, chętnie ubierają się w drogie, markowe ubrania a ci, których na to nie stać, szukają tanich, ale modnych rzeczy w ciucholandach. Wygląd tunezyjskiej ulicy jest bardzo zróżnicowany, młodzież wygląda podobnie jak na ulicach Warszawy czy Rzymu aczkolwiek z pewną różnicą: część dziewcząt ze względów religijnych wybiera chustę i dłuższe, nieobcisłe rzeczy.
Kobieta w pewnym wieku, gdy
jest ”przyzwoicie ubrana” jest bardziej elegancka – ale na wyciąganie takich
wniosków potrzeba mi było kilkanaście lat przeżytych w Tunisie.
W Tunezji kobieta w średnim
wieku, jeśli ma już nastoletnie czy dorosłe dzieci, przeważnie wtedy decyduje
się na zawoalowanie, czyli przywdzianie stroju praktykujących muzułmanek:
długie suknie z długim rękawem, założenie chusty, i co za tym idzie, rezygnacja
z makijażu i malowania paznokci. A jeśli nie praktykuje religii, to ubiera się
raczej skromnie: dłuższe luźne rzeczy, dyskretny makijaż i fryzura.
Uważa się, że w tym wieku to już nie wypada nosić się jak nastolatka, roznegliżowana czterdziestka to wstyd dla rodziny i brak szacunku dla dorastających synów, sąsiadów, itp. Oczywiście u siebie w domu kobiety ubierają się na luzie, szczególnie, gdy jest gorąco, zakładają krótsze kiecki bez rękawów, ale gdy tylko jakiś obcy mężczyzna pojawia się na horyzoncie, od razu zarzucają na ramiona dłuższą koszulę czy chustę. Tutaj normalna kobieta (żona i matka) nie pije alkoholu. Oczywiście są kobiety, które postanowiły nie przejmować się takimi konwenansami, ubierają się bardzo swobodnie, ale spotykają się z powszechną, społeczną dezaprobatą, a nawet otwartą, niewybredną krytyką, określa się je jako „takie lepsze”.
Uważa się, że w tym wieku to już nie wypada nosić się jak nastolatka, roznegliżowana czterdziestka to wstyd dla rodziny i brak szacunku dla dorastających synów, sąsiadów, itp. Oczywiście u siebie w domu kobiety ubierają się na luzie, szczególnie, gdy jest gorąco, zakładają krótsze kiecki bez rękawów, ale gdy tylko jakiś obcy mężczyzna pojawia się na horyzoncie, od razu zarzucają na ramiona dłuższą koszulę czy chustę. Tutaj normalna kobieta (żona i matka) nie pije alkoholu. Oczywiście są kobiety, które postanowiły nie przejmować się takimi konwenansami, ubierają się bardzo swobodnie, ale spotykają się z powszechną, społeczną dezaprobatą, a nawet otwartą, niewybredną krytyką, określa się je jako „takie lepsze”.
Wśród znajomych, rodzin i przyjaciół nie ma zwyczaju flirtowania, podrywania czy innych żartów o podtekście seksualnym – jak to często bywa w Polsce. Obowiązuje tutaj przede wszystkim respekt dla żony i męża. Nie ma potrzeby bycia seksownym za wszelką cenę, a mąż ceni sobie skromność i powściągliwość żony w kontaktach z innymi. A żona, jeśli chce i potrafi, może to nadrobić w domowych pieleszach, w zaciszu swojej sypialni.
W Tunezji nawet młodzi
mężczyźni wolą skromne dziewczyny, gdy myślą już poważnie o żeniaczce.
Dziewczyny obserwujące zachodni styl życia, w obcisłych, krótkich bluzkach
odsłaniających pępek, bywalczynie nocnych lokali są dobre jako "dziewczyny
do chodzenia”, ale bardzo rzadko bierze się je pod uwagę jako kandydatki na
żony. Nawet, jeśli dziewczyna tego typu się podoba, to męska duma i ambicja nie
zniosłaby złośliwych komentarzy kolegów i rodziny, że najprawdopodobniej nie
będzie pierwszy.
Wielu młodych kawalerów zabrania swoim dziewczynom noszenia na codzień krótkich spódniczek, bluzek odsłaniających ramiona czy dekolt, są zbyt zazdrośni, nie mogą pogodzić się, że ktoś inny może „skorzystać” z oglądania wdzięku ich oblubienic. Często dochodzi do bójek, gdy ktoś zbyt nachalnie patrzy na nieswoją dziewczynę.
Wielu młodych kawalerów zabrania swoim dziewczynom noszenia na codzień krótkich spódniczek, bluzek odsłaniających ramiona czy dekolt, są zbyt zazdrośni, nie mogą pogodzić się, że ktoś inny może „skorzystać” z oglądania wdzięku ich oblubienic. Często dochodzi do bójek, gdy ktoś zbyt nachalnie patrzy na nieswoją dziewczynę.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie są ubrane Tunezyjki. Mogę godzinami przyglądać się spacerującym rodzinom i podziwiać ich stroje. Wszystko dobrane do najmniejszego detalu.
witam, przyznaję bez bicia że ja oglądałam się za dziewczętami i podziwiałam ich stroje. Przede wszystkim urzeka mnie ich kolorystyka.
UsuńTak, tak, właśnie kolorystyka szczególnie.
Usuńzawsze podziwiałam, że te kolory nie są mdłe, ale żywe. Mam kilka ciuchów i o dziwo nawet po kilku praniach kolory zachowują wciąż swoją barwę.
OdpowiedzUsuńZawsze podobały mi się chusty na głowach muzułmanek. Te kobiety potrafią chusty tak ładnie upinać i wiązać, że jest to bardzo kobiece. Wszystkim jest ładnie w takich chustach. Próbowałam na sobie, tak dla zabawy i skutek był straszny pod względem estetycznym:)))
OdpowiedzUsuńChusta zakrywająca włosy bardzo eksponuje rysy twarzy, oczy, usta... u muzułmanek takie eksponowanie nie razi, pasuje do typu urody.
Masz rację. Mnie się też podobały te chusty. A jeszcze bardziej długie bardzo kolorowe szaliczki z których można zrobić ładne turbany.
UsuńZauważyłyście Koleżanki, że one mają bardzo wyraziste oczy i mocno podkreślone czarną kredką. Spróbuj Bet tak, jak one, pomalować oczy i dopiero założyć chustkę, to zobaczysz różnicę w wyglądzie. Jak "nie ma" włosów to muszą po oczach bić oczy, o!
Usuńpiękne wyraziste oczy spoglądające na nas to jest cudo. Ja podziwiam ich długie, podwinięte rzęsy - to dopiero uroda.
UsuńMacie rację - ich oczy są niepowtarzalne. Naszym oczom żadna szminka nie pomoże.
OdpowiedzUsuńich rzęsy nie potrzebują ani henny ani zalotki do podwijania i tego im zazdroszczę
Usuń